Asya ma 2 latka!!! Aż trudno uwierzyć, dopiero co była niemowlakiem.. Teraz można już się z nią porozumieć! Rozumie i odpowiada. Może jeszcze niewiele mówi, ale mówi!!! Potrafi przekazać o co jej chodzi. Potrafi wyrazić to czego chce... A jej zachcianki końca nie mają...
Jest przy tym bardzo wytrwała. Potrafi powtarzać uparcie jedno słowo do skutku!
Nie będę pisać jakie to we mnie emocje wywołuje...
Na ogół prędzej czy pózniej osiąga cel. Tak, wiem że w pewnych okolicznościach powinno się być nieugiętym. Żeby osiągnąć jakiś efekt. Konsekwentnym i zdecydowanym!!!
Cóż, ja nie należę do osób opanowanych.. Wolę ustąpić niż wpaść w szał.
Ale po co od razu na wstępie zagłębiać się w ciemniejsze strony tematu?
Asya jest najwspanialszym darem jaki otrzymałam! Dzięki niej zapragnęłam żyć! Tak, żyć!
Może się to wydać dziwne bądz banalne ale dopiero po jej narodzinach zrozumiałam,że chcę żyć, że nigdy wcześniej mi na tym nie zależało, delikatnie mówiąc. Tak, pierwszy raz w życiu zaczęłam patrzeć w przyszłość
z pragnieniem aby za 10, 20 lat móc jeszcze cieszyć się ziemskimi urokami.
Tak więc mój najwspanialszy dar ma 2 lata i z tej okazji pragnę się podzielić z Wami naszą codziennością:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz